„Lekcja wychowawcza”

Drodzy rodzice oto Quiz dla Was.

Kto z Was ma dzieci w szkole na pewno słyszał o tzw. Dniu bez plecaka- to nowy trend, który przybył do Nas z USA. Rozprzestrzenia się teraz w Polskich szkołach jak zmutowany „Coronavirus”.

 Z góry przepraszam za sarkazm osoby, które dotknęła choroba typu Covid i wszystkie odmiany(mutacje) tego wirusa.  Nie mam na celu nikogo urazić, pragnę jedynie podkreślić, że ten niebezpieczny trend „dzień bez plecaka” rozsiewa ziarna głupoty wśród uczniów a Covid to jedynie metafora.

Niektórzy pomyślą, że zwariowałam, nie dbam oto jedynie chcę podzielić się z Wami swoimi rozważaniami na temat: Dnia bez plecaka

 Moi kochani czytamy w necie „Kreatywność to stan ducha i umysłu. W ostatnich latach kreatywność i innowacyjność są wymieniane, obok krytycznego myślenia, jako jedna z najważniejszych kompetencji XXI w. Współczesny świat stawia wymagania, którym sprostać może tylko osoba kreatywna, czyli myśląca w sposób nietypowy, oryginalny, nowatorski, wykraczający poza schematy…” etc.

Zastanawiałam się dzisiaj nad sensem innowatorskiego pomysłu w Polskich szkołach. Temat zainteresował mnie na tyle, że stał się dla mnie zagadką. Ruszyłam więc w poszukiwaniu odpowiedzi. Dzień bez plecaka…Co to jest, jaka jest tego idea?

Zgodzicie się z tezą?

„W relacji rodzic–dziecko szczególne miejsce zajmuje komunikacja(rozmowa).”

Zakładam, że rozmowa z dzieckiem w założeniu jest fundamentem budującej się między nami relacji a rodzicielstwo to podróż, podczas której nie tylko wiele się uczymy, ale i popełniamy błędy. Zagubieni, zaganiani, zapracowani rodzice zapominają, że kluczem do serca dziecka jest zdrowa relacja a podstawą jest rozmowa.

No więc rozmawiam. Dzisiaj lekcja wychowawcza w domu!

Zapytałam 10-cio letniej córki,

- co ma na celu dzień bez plecaka?

 Przewracając swoje niebieskie ślepia, mała odpowiedziała:

- chodzi o oryginalny pomysł…

Każdy ma przynieść do szkoły swoje książki w czym tylko zechce zamiast plecaka. A ty jaki masz pomysł- zapytałam?

Może w garnku? W garnku? Tak w tym największym jaki masz, poza tym ma dwa uszka będzie mi wygodnie…

30 litrowym, hm…

- Ani to wygodne, ani zdrowe, ani mądre bez sensu-spuentowałam.

Moja droga zastanowiłaś się może jakie masz jutro lekcje?

Załóżmy, że masz jutro np. Religię albo historię a może język Polski?

Książki to przede wszystkim źródło wiedzy, treść w książkach ma na celu nauczyć Cię rzeczy ważnych i mądrych. Ktoś kto opracował podręcznik niejednokrotnie poświęcił połowę swojego życia, aby zdobyć wiedzę, którą później chciał przekazać innym w książkach.

W książce do religii jest np. zdjęcie Pana Jezusa.

 Jak myślisz, czy jeśli przyniesiesz książki np. w garnku to będzie poszanowanie dla zdjęcia Pana Jezusa albo cudzej pracy. Czy to będzie poszanowanie czyjejś wiedzy? Zastanów się proszę…

Tak rozwinął się temat na kolejne 30 min. monolog z mojej strony a później męża był niewątpliwie ciosem dla córki. Łzy stanęły w jej oczach, w których też odczytałam- mama chyba zwariowała ...

Przecież wszyscy, pomyślą ze jestem dziwna, inna, mam iść z plecakiem?

Nie ukrywam, że dziecko niewinnie zbudowało we mnie poczucie winy. Postanowiłam więc zgłębić wiedzę, włączyłam komputer, czytam: książki w koszyku, walizce, brytfannie, w turystycznej lodówce w wiaderku, w taczkach, w koszyku, w kuwecie, w słoiku, pudełku, w zabawkach, w sklepowym wózku, na suszarce na pranie (książki przyczepione klamerkami), w skrzynce na listy, w koszu na śmieci i skrzyni na narzędzia itd.

Pomyślałam co za debilizm?

I to ma być ta szeroko rozumiana kreatywność? No to brawo!

Drodzy rodzice, zanim nasze dzieci dadzą się unieść kreatywnej fali wypływając hen w ocean, podajmy im koło ratunkowe, zanim odpłyną tak daleko, że nie uda Wam się ich zatrzymać.

 Na litość Boską trochę rozsądku! Rozmowa i jeszcze raz rozmowa!

Cofnijmy się do początku!

Pierwotna idea dnia bez plecaka „przed mutacją” zanim „virus” rzucił się wszystkim na mózg.

Skąd pochodzi Dzień bez plecaka?

Dzień bez plecaka to święto, które pochodzi z USA. Za oceanem podczas No backpack day dzieci chodzą do szkoły bez plecaków, a swoje książki i przybory szkolne noszą w rękach lub w plastikowych torbach. Dlaczego? Wszystko po to, by zwiększać świadomość trudnych warunków bytowych oraz problemów z dostępem do edukacji milionów dzieci na całym świecie. Wiele z nich musi chodzić do szkoły pieszo, z książkami i zeszytami w rękach lub w reklamówkach, bo nie stać ich na plecak.

Dzień bez plecaka wymyśliła Amerykanka Mongai Fankam, aktywistka i założycielka fundacji. Fankam jako dziecko jeździła z matką do Kamerunu, gdzie szybko zorientowała się, z jak wielkimi trudnościami borykają się tamtejsze dzieci. Zaczęła działać we własnej szkole, zainteresowała tematem nauczycieli i społeczność szkolną. Od 2012 roku do akcji Dzień bez plecaka dołączają kolejne szkoły, a dzięki zbieranym datkom do państw Afryki wysyłane są w pełni wyposażone plecaki dla dzieci.

W Polsce Dzień bez plecaka jest raczej traktowany jako zabawa, forma integracji lub odpoczynku od nauki.

Źródło: https://mamotoja.pl/dzien-bez-plecaka-co-to-za-swieto-kiedy-sie-je-obchodzi,gry-i-zabawy-artykul,34145,r1p1.html

Czyżby?

 

 PS. Drodzy rodzice, LEKCJE ODROBIONE?

Rozmawiajcie ze swoimi dziećmi, również o szacunku.

Hasło: Lekcje wychowawcze najpierw w domu, później w szkole.

Sądzę, że czasem wystarczyłby kubeł zimnej wody dla ochłody 😉

Apel do nauczycieli i wychowawców klas.

Prosimy o wyjaśnienie dzieciom idei pomysłu:Dzień bez plecaka

Dziękujemy: Rodzice 

autor:zGórLalka-Jasmina Sabatini

 

liczba odwiedzin: 51